Hunters' Moon - Kingdom of the Gratious Word

Nieobce nam to, co Światłem Pełni spowite...

Ogłoszenie

Forum ledwo narodzone, toteż skąpo wśród tematów. Postaram się jak najszybciej dodać to czego brakuje: Wampiry.

#1 2010-03-28 12:30:04

 janek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-03-25
Posty: 9
Punktów :   

Mity żydowskie czyli troche przemysleń nad Starym Testamentem.

W kulturze naszej najpopularniejsze i najdonioślejsze są biblijne mity, więc troszkę na niektórych z nich temat napiszę. Choć już na wstępie należy zaznaczyć, iż większość starotestamentowych mitów nie jest wcale żydowska lecz to zapożyczenia od sąsiednich cywilizacji, które zostały niejako zinterpretowane na nowo.
Przykładem takiej nowej interpretacji jest sam początek rodu ludzkiego. Zestawienie biblijnego opisu stworzenia świata w Księdze Rodzaju z babilońskim poematem Enuma Elisz prowadzi do  odkrycia wielu podobieństw. Kosmogonia, rozdział wód oraz lasów, gliniana antropogonia a także końcowy odpoczynek Stwórcy odbywaja się tu i tam niemal identycznie. Nie oznacza to jednak że oba teksty są identyczne. Najistotniejszą różnicą jest komentarz czyli interpretacja dzieł Pana. W I Rozdziale Księgi Rodzaju, werset 26, Jahwe mówi nam ,,Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niechaj panuje nad rybami (..)i nad ptactwem (..) i nad bydłem i nad całą ziemią.. „ Okazuje się zatem, że człowiek powołany do życia  po babilońsku otrzymuje z miejsca inne, nowe cechy. Ma on być repliką duchowa swego stwórcy zgoła odmiennie niż sumeryjski ,, niewolnik boży”. Człowiek w żydowskiej wersji tego samego mitu ma panować nad ziemią ze wszystkim, co na niej. Mamy wiec w starym testamencie do czynienia z nową interpretacją starego mitu, która daje nowe cechy człowieczemu gatunkowi.
Nowym pomysłem żydowskich skrybów jest również epizod z pierwsza kobietą. ,, ...zesłał Pan głęboki sen na człowieka, tak że zasnął. Potem wyjął jedno z żeber i wypelnił ciałem to miejsce. A z żebra, które wyjął z człowieka , ukształtował Pan kobietę i przyprowadził ją do człowieka.” ( Ks. Rodz. 2,22-23). Ten mit glęboko się zakorzenił, jeszcze w czasach nowożytnych święcie wierzono, iż mężczyzna ma o jedno żebro mniej niż kobieta:-). Ten błąd w myśleniu o anatomii to jednak nic w porównaniu do ideowych konsekwencji tego mitu. Żydzi a także katolicy całkiem naturalnie i w zgodzie z święta doktryna  poczęli traktować kobietę jako własność mężczyzny. Odsunięto ją od kultu i nauki. Jeszcze u schyłku XX wieku Watykan odmawiał kobietom możliwości ministrantury. Kobieta został potraktowana w jednym z przykazań na równi z domem, polem,  sługą, służebnicą, wołem i osłem. Żydowski antyfeminizm dzisiaj już przeszedł do historii bo w Izraelu kobiety nawet służą w armi a swoboda obyczajowa w kibucach jest powszechnie znana. Mimo to w nauce kościoła katolickiego wciąż pokutuje doktryna : Taceat mulier in ecclesia ( kobieta niech milczy w kościele). Kiedyś doktryna religijna miala potężne odbicie w świeckich prawach, dlatego też  kobiety długo nie miały praw wyborczych.
Podporządkowanie Ewy swemu mężczyźnie ma jeszcze jedno źródło w Księdze Rodzaju. Chodzi tu oczywiście o historię grzechu pierworodnego. Jak wiadomo to Ewa jako pierwsza daje się skusić wężowi. To stawia ją  w sytuacji godnej pogardy. Dała się uwieść, jest więc pratypem i stereotypem kobiety jako istoty słabej, bezwolnej, uległej i namawiającej mężczyznę do zła. Zgodnie z Biblią oprócz uznojenia pracą Ewa ma odtąd rodzić w bólu i szyć odzież dla zakrycia grzesznego ciała. Cierpienia porodowe i zakryte wdzięki były karą w myśl zasady: co zgrzeszyło, musi odpokutować. Seks został ujęty w karby monogamii, ciało okryte szatami, co przetrwało u chrześcijan do rewolucji obyczajowej, a u żydów do końca gett. Warto też wspomnieć że także odbiblijny islam odmawiał za to  kobiecie duszy i miejsca w raju, zasłania ja  po szpary dla oczy i nie dopuszcza do życia towarzyskiego( wyjątkiem są hadisy - przypowieści o Proroku Mahomecie w których częsty jest zachwyt nad kobietami).
Kolejną historyjką wpajaną nam na lekcjach religii jest opowieść o Kainie i Ablu. Jak wiadomo powodem zbrodni Kaina było nie przyjęcie przez Pana jego ofiary. Co ciekawe w piśmie nie znajdziemy powodów nie przyjęcia owej ofiary. Stoi to w zgodzie z ta cechą Boga, która do skrajności potem doprowadzili muzułmanie, czyli że Bóg nie musi się tłumaczyć ze swoich postępków przed ludźmi. Podobnie też tłumaczył to święty Augustyn w swoim ,,Państwie Bożym”: potomkowie kainowi są z góry potępieni, zaś Ablowi zbawieni. Zasada ta w kościołach protestanckich ma swoje odbicie w doktrynie predystynencji: bogacze są  z góry zbawieni, nędzarze zaś z góry potępieni i nieistotne jest to jak żyją.
Przenieśmy się trochę w chronologii biblijenej  i przyjżyjmy się teraz Księdze Wyjścia. Na Synaju wraz z Mojżeszem wkraczamy w krąg dekalogu, czyli dziesięciosłowia. Jest to cała etyka żydowska ujęta w dziesięć punktów. Osiem zakazów i dwa nakazy pojawiają się  w dwóch wersjach: w księdze wyjścia oraz w rozszerzonej i jakby skomentowanej księdze powtórzonego prawa. Kolejność przykazań i ich rozmiar wskazują, że prawodawca moralny Żydów skupił uwagę na przykazaniach czysto kulturowych: 1 Nie będziesz miał bogów obok mnie ( i dalej aż 12 wiersz); 2. Nie będziesz wzywał imienia boga twego ,Jahwe, do czczych rzeczy.... 3. Pamiętaj o dniu Szabatu, aby go świecić (i dalej 13 wierszy). Co do zasad moralnych ujmuje się je krotko i trzeba zaznaczyć że są to w 80%  powinności negatywne (nie będziesz..). Hinduista zaraz by zauważył, że u niego nie ma zakazów; jego się naucza co ma robić. Owe przykazania moralne treściowo przystają do punktów 1-4 pentalogu buddyjskiego. Jednak ton nakazów Buddy (nauczyciela nie boga!) jest o wiele mniej kategoryczny niż w dekalogu. Oto one dla porownania:1. Podejmuje się przestrzegać zasady uchylania się od zabijania żywych stworzeń 2. (..)od brania, co nie jest mi dane 3. (..) od niewłaściwych przyjemności płciowych  4. (..)od niewłaściwych słów.. Tak więc jasno z tych porównań widać iż po raz kolejny w biblii nie ma niczego nowego i oryginalnego, zaś prawa moralne są właściwie wspólne u wszystkich kultur.
Trzeba pamiętać czytając stary testament iż ma on charakter dzieła wybitnie narodowego, pisanego przez jeden naród i dla jednego narodu.Narod ten jest wybrany i usprawiedliwiany z okrucieństw jakich się dopuszcza na kartach starego testamentu. Owych okrucieństw dopuszczają się nie tylko Żydzi al. Także ich Bóg. Dopiero chrześcijaństwo a potem i też islam rozszerzyły krąg adresatów na cała ludzkość. Efektem tego jest doktryna o nie dosłownym rozumieniu ksiąg starotestamentowych. W przypadku mitów Żydowskich zaszło coś bezprecedensowego i unikalnego w skali światowej. Oto wytwór wyobrażeń religijnych małej społeczności (będących często zapożyczaniem od innych cywilizacji) nie tylko wpłynął  na jej sposób życia i odczuwania- co jest normalne-ale zdołał ukształtować postawę dwu ekspansywnych religii światowych, chrześcijaństwa i islamu.

Offline

 
Nieobce nam to, co Światłem Pełni spowite... Rozmowy o mroku i światłości. Wampir to czy wilkołak? A może cień drzewa wśród nocy? Czy to "Nieznane" oblicze swe odsłania, czy też prawdy stare nowe szaty przybierają?

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sbs.pun.pl www.dajkamienia.pun.pl www.reddragonjaroslaw.pun.pl www.husariarom.pun.pl www.zsz3los.pun.pl